na odjazd....
Po krótkim pobycie w rodzinnym mieście i placu budowy pozostały już tylko wspomnienia. Dokładnie tydzień temu musiałem opuścić to miejsce. Kolejna wizyta nie jest bliżej znana. Mogę tylko przyglądać się temu wszystkiemu na odległość poprzez zdjęcia robione przez Tatę lub brata. Wielkie dzięki Wam za to. Sam jednak przed odjazdem wykonałem ich kilka aby utrwalić to co już jest zrobione. Popatrzcie ....
widok na dom z ulicy dojazdowej
lekkie zbliżenie
wielkość garażu po rozszalowaniu, chyba OK ? (wkład własny)
kotłownia i układanie do jednej "kupy " stempli, Ilość ponad 200 szt (długości od 280 do 300 cm) NA SPRZEDAŻ, proszę o kontakt
tył domu, widok na wyjście tarasowe
kolejny widok tyłu domu, z sąsiedniego pola,
Inwestor w przyszłym gabinecie, 3,18 m x 4,06 m = 13 m2, więc chyba OK
ten sam gabinet z innego ujęcia
widok na pobliski lasek w jesiennej scenerii
fotka stropu nad garażem, dość duży, super
to samo miejsce z innego ujęcia
grubość stropu w rzeczywistośći - 17 cm
przyszła sypialnia
Tablica informacyjna, niestety nie udało mi się jej zamontować, ale przygotowana już jest do zawieszenia,