dachówka na placu
W Wielki Czwartek pierwszy transport dachówki zameldował się na budowie. W sumie kierowca miał mały kłopot aby do mnie trafić ale szybko odnalazł miejsce przeznaczenia z moją pomocą. Pierwsze 10 palet dachówki stoi już na placu boju i oczekuje na montaż. Następnego dnia spotkałem się z dekarzem aby omówić kilka kwestii, no i zonk!!! będzie kłopot z wstawieniem 2 okien dachowych, trzeba przesuwać krokwie, A miało być tak pięknie. 

4 palety od frontu


6 palet od strony garażu, nie obyło się bez drobnych kłopotów podczas rozładunku, teren jeszcze grząski
Komentarze