kolejne wywroty czarnoziemu
Data dodania: 2010-10-06
Tak jak pisałem wcześniej, we wrześniu udało się załatwić trochę czarnoziemu. Niestety trzeba było go zrzucić od frontu, bo przejazd od strony garażu został przez roztropność pewnego Pana przeorany i żadnym ciężkim sprzętem nie ma szans wjazdu na tył działki.
no wreszcie po ostatnim rozplantowaniu ziemii, nie tworzy się kałuża przed samym wejściem, ale i tak muszę jeszcze podnieść tam teren.
tam z tyłu widać duże bruzdy po orce, a prosiłem żeby tylko z tyłu działki przeorać i zbronować