Wybór Projektu - zawrót głowy
Jesień 2008, ........ no i się zaczęło..... WIELKI BÓL głowy......., od października 2008 do kwietnia 2009 trwały intensywne poszukiwania projektu, niekiedy całe dnie i całe noce spędzone na poszukiwaniu tego "jedynego domu". Już czasem "Wilk" spotykał się z "Gąską" ale zawsze coś nie pasowało. Podczas poszukiwań były poruszane rozmaite warianty, a to wygląd, wygoda, rozkład pomieszczeń także tych gospodarczych, układ względem stron świata, ergonomia domu, kształt dachu, poprostu wszystko. Zawsze coś nie tak. Zaczęliśmy z grubej rury:
- Allegro 2 - poprostu bajka, wszystko na miejscu, masyw niesamowity, NIE
- Mangolia 0 - niby ładny ale chyba układ pomieszczeń nie satysfakcjonujący do końca - NIE
- Bachus 8 - bingo, grudzień 2008, Prawie idealny, ale jednak za duży, - NIE
- Jupiter II - no niezły, wielkość OK, ale te schody, nie idzie przerobić w żaden sposób - NIE
- Opałek 2G - dom na topie, wszystko zdecydowane, kupujemy Opałka,styczeń 2009, ale trzeba go i tak przerabiać, bo za mała kotłownia, układ z biurem że udostępnią wersje elektroniczne projektu w celu modernizacji, już umówione spotkanie z projektantem, za 15 min miała być wpłata zaliczki, ale Pan cieśla który udzialał wskazówek do przeróbek powiedział, jedźcie zobaczcie tam.... ja robiłem taki domek pół roku temu, ....no i pojechaliśmy.... domek OK (Opałek 1G - prawie taki sam).... ale lipne schody w salonie i wąskie pokoje na poddaszu zdyskwalifikowały projekt od razu, a mogło być tak pięknie - NIE
- Dom pod Orzechem 2 - styczeń 2009, skoro nie ma prawie gotowego projektu to trzeba znaleźć taki aby przeróbki nie były mocnym utrudnieniem mówię sobie, no i znalazłem. kilka poprawek u projektanta i może osiągnę to co szukałem. OK ZDECYDOWANE - spotkanie z Panem projektantem wpłata zaliczki i zamówienie projektu. Wszyscy "Happy" - kilka dni później projekt dociera, przypadkowy kontakt z kolęgą projektantem, ZMIANA DECYZJI, Panie oddawaj projekt, oddawaj kasę.... przepraszamy, dziękujemy....
OSTATECZNA DECYZJA
ROBIMY PROJKET pod siebie, wyciągamy kartki, uruchamiamy komputery, i parzymy dużo kawy, będzie nam potrzebna podczas nocnych projektowań. :).. co dalej z tego wyjdzie ?... Czy będzie to ten jedyny, wymarzony, wyśniony..... zobaczymy :)