Zalewanie ław fundamentowych
Jak zwykle szybko, i szybko, już niby tak niewiele a jednak zawsze coś pozostaje do zrobienia, jest piątek 12 czerwca 2009, ciężko pracujemy aby zalać dziś ławy, byłoby super, jutro dzień odpada bo impreza, a i pogoda nie rozpieszcza więc obawa jest że będzie lipa jutro, nawet nie sprawdzam prognozy.... po co się denerwować, zresztą trzeba to zrobić i koniec, cały dzień prawie o głodnym "pysku" nie ma czasu na jedzenie..... przyjdzie jeszcze taki czas ..... W końcu uważam że już jesteśmy gotowi, telefon do betoniarni i zamówienie betonu - Przyjeżdżajcie proszę - no i przyjechali 2 x - razem 22,5 m 3. Ławy główne szer 60 cm, działowe 40 cm i wysokość 40 cm.
Zaczynamy wykonanie jednego z najważniejszych elementów domu - myśle że będzie wykonany poprawnie w 100 %...
Pan Mirek i Tato są nieocenieni... nie można ich zatrzymać.... dzięki...
nie mogło zabraknąć "kamienia węgielnego" ..... jego część była spożytkowana na miejscu
wmurowywanie tzw. "kamienia węgielnego" .... żona napisała coś..... dzięki
Inwestor happy, wszystko OK, czego chcieć więcej...
baaa nawet "bociany latają i droga na Ostrołękę"...........
Ławy fundamentowe: ZALANE, teraz pora się zalać, kawalerskie sąsiada wieczorem....