ściany fundamentowe rosną...
Środa, w sumie już czwartek 30 lipca 2009, trzeci dzień kiedy ekipa ostro działa, dzięki temu ściany fundamentowe pną się w górę, a wyglądają one jak piwniczne chodź nimi nie są...... a może by to zmienić myślę sobie w tej chwili.... ale nieeeeee, za duży koszt by tego wszystkiego wyszedł.... dostałem kilka fotek od rodzinki i przyznam szczerze jestem pod wrażeniem, baaaa nawet oglądałem je z przerażeniem, a to ze względu na gabaryty tej mojej budowli..... uppps czyżby skala którą się posługiwałem do narysowania projektu w kompie była zaniżona :) - raczej nie ..... teraz zapewne za wczesnie o tym mówić, brat tylko powiedział że moja przyszła chata będzie napewno największa w okolicy :) - heeee...... to akurat nie jest śmieszne, mam nadzieję że zarys budynku tylko stwarza takie pozory i że wszystko będzie OK , w końcu 2+2 = 4 ..... zresztą wiedziałem co chcę i na co się porywam....
Pan Stefan z ekipą zgodzili się wykonać także wieniec fundamentowy , który to niby mój tato miał zrobić, ale niestety jego sprawy się trochę pokomplikowały i w sumie dobrze bo ekipa wykona to sprawniej i szybciej i dzięki temu tato zaoszczędzi na zdrowiu :).... - moja działka teraz to kwestia załatwić hydroizolację i termoizolację dla tych ścian, i zabezpieczyć je, najprawdopodobniej wykonamy to w przyszłym tygodniu.... poniżej kilka fotek z 3 dnia murowania ścian fundamentowych..... (fotki dziś wieczorem) teraz lulu i spać......