urlopowe zajęcia cz 1 ....
Trochę już odsapnąłem więc mogę uzupełnić dziennik budowy. Plany były dość spore na tegoroczny urlop, ale szybko jednak uległy weryfikacji. Realizacja pewnych zadań przeplatała się z innymi obowiązkami, które trzeba było załatwić podczas pobytu w Ojczyźnie. Nie mniej jednak udało się kilka rzeczy wykonać. Między innymi:
- Odbyłem wizytę do biura Zarządu dróg miasta i poprosiłem o wyrównanie drogi dojazdowej, operacja zakończona sukcesem, po 2-3 dniach równarka zjawiła się na osiedlu i droga znów wyglądała jak ..... no właśnie jak ? - napewno lepiej :)
- już dawno temu zapadła decyzja o wykonaniu małej piwniczki pod schodami, więc przystąpiłem to jej realizacji, kilka fotek poniżej.
lokalizacja piwniczki
najpierw trzeba było wywieźć to co nawieźliśmy rok temu, nie liczyłem ile wywiozłem taczek , ale prawie udało mi się wykonać podsypkę na taras i schody wejściowe. ponad 2 dni z życia wyjęte :). Na początku było "easy" bo był sam piach potem zaczęły się "schody" bo była glina.
potem przyszła pomoc, Tato i braciak.... było trochę sprawniej, ułożyliśmy folię jako pierwsze zapezpieczenie przed wodami gruntowymi...
a potem zalaliśmy wstępną posadzkę z dodatkiem "betoszczelu"
I etap budowy piwniczki zakończony... na kolejny etap trzeba będzie trochę poczekać